Legionowo. Przeżyła upadek z 6. piętra. Wkrótce przesłucha ją policja. Blok przy ul. Norwida (fot. GP/kg) 26-latka, która w ubiegły wtorek (7 marca br.) wypadła z szóstego piętra spółdzielczego wieżowca, żyje. Nieprzytomną kobietę z ciężkimi obrażeniami ciała ratownicy medyczni przetransportowali do szpitala Bródnowskiego
Upadek z 9. piętra skończył się śmiercią 🏀 Fantastyczna atmosfera na trybunach 🏀 Piękny doping dla naszych ⛹️ ⛹️♂️ ⛹️ Mnóstwo
Tłumaczenia w kontekście hasła "oknem 3 piętra" z polskiego na angielski od Reverso Context: Kaminsky już by dyndał za oknem 3 piętra.
Z jednego z balkonów wisiała kobieta. Wiem, że coś krzyczała, ale słabo było słychać. Najpierw wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać, jak inni. Potem doszło do mnie, że to nie czas na to. Pomyślałem, że spróbuje jej pomóc. Nie wiedziałem, czy ją uratuję, ale chciałem jakoś osłabić upadek.
Remi Enigma wsławił się wspinaczkami na najwyższe wieżowce na świecie. W weekend wybrał się do Hongkongu, by wdrapać się na Tregunter Tower. Przygoda ta zakończyła się tragicznie dla Francuza - spadł z 68. piętra. Miał 30 lat. Naprawdę nazywał się Remi Lucidi. Był miłośnikiem ekstremalnych wspinaczek.
- z 9 - 10 listopada 1989 zburzony zostaje mur berliŃski --w marcu 1990 wybory w nrd lothar de maiziere zostaje wybrany na stanowisko premiera - zjednoczenie niemiec - 3 paŹdz.1990 3) polska - wielki kryzys gospodarczy w latach 80 -tych( wpŁyw wŁadzy komunistycznej) - bunt spoŁeczeŃstwa na rosnĄce ceny w sklepach
MfdAR7. Witam, 30min temu kot spadł z balkonu z 9 piętra, na szczęście na krzaki. Rano jadę z nim do weterynarza, ale chciałbym wiedzieć, na co mam zwrócić uwagę w nocy. Żyje, chodzi, ma lekko podrapaną łapke, nie kuleje. Jedyne co się zmieniło to to, że jest nieco ospały, zdążył już coś przekąsić i się napić. Nie wymiotuje i póki co się nie załatwiał. Proszę zwrócić uwagę na oddawanie moczu, wymioty, oddechy. Proszę także zapewnić kotu spokój i dostęp do wody. Z Pana opisu wygląda, że kot miał dużo szczęścia i krzaki uratowały mu życie. Ale do lekarza rano jak najbardziej proszę z nim pojechać.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:37 raczje tak.. to kot ma 9 zyc.. :) jak niebedzie okazywal bulu czy cos takiego , jezeli bedzie sie zachowywal inczej to proponuje pojechac do weterynarza albo na szpital :) Eliott. odpowiedział(a) o 22:39 mój kot kiedyś spadł z ósmego piętra i "tylko" sobie połamał miednicę więc na prawdę wątpie, żeby coś się stało takiemu, który spadł z drugiego piętra. blocked odpowiedział(a) o 23:11 Mój kotek też zpadł (właściwie to moja siostra go zrzuciła ze schodów) a miał ok 3 miesięcy i nic mu nie było. icetea2L odpowiedział(a) o 01:22 To zależy, jeżeli spadł na łapy, to raczej nic mu nie jest, jeżeli jednak nieco obrócił się podczas lotu i nie zamortyzował poprawnie upadku to można domniemać, że jednak coś mu jest - w takim wypadku trzeba kota obserwować, czy np. nagle przestał pozawalać dotykać się w pewnych miejscach, czy nie ma problemów z wypróżnianiem się, czy ma apetyt, czy nie jest osowiały itd. W razie wątpliwości oczywiście wizyta u kot notorycznie wyskakiwał z okna z 2giego piętra i nigdy nic mu się nie stało ;-) Koty są Harcorowe! To normalne. Jak spadł na cztery łapki, to nic jej nie powinno być :) Widziałam kota, który skakał z 20 m ! I nic. blocked odpowiedział(a) o 20:11 mógłby spaść nawet i z 4 piętra i tak myślę że nic mu się nie stało bo z psem byłoby znacznie gorzej CZAR3K odpowiedział(a) o 22:24 Tak to możliwe dzięki temu "spadaniu na cztery łapy". ziucisz odpowiedział(a) o 17:34 Ja tam słyszałam historię o kotu, który 3 razy skakał z 10 piętra... Uważasz, że ktoś się myli? lub
Pijany 51-latek z Żabianki wyrzucił kota z szóstego piętra bloku. Zwierzę odniosło tak poważne obrażenia, że weterynarzom nie udało się go uratować. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia. Wszystko działo się w niedzielę późnym wieczorem. Policję o zdarzeniu poinformowały osoby, które widziały, jak 51-latek wychodzi na balkon i wyrzuca kota. Patrol przyjechał na miejsce i wszedł do mieszkania mężczyzny. Okazało się, że odbywała się tam zakrapiana alkoholem był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymano go, a gdy w poniedziałek wytrzeźwiał, przedstawiono mu zarzut znęcania się nad sam nie przyznał się do winy i nie chciał składać wyjaśnień. Nie wiadomo więc, co pchnęło go do tego, by w pewnym momencie chwycić zwierzę, wyjść z nim na balkon i zrzucić je z szóstego co prawda przeżył upadek, a policjanci od razu przewieźli go do weterynarza. Ten jednak, po zbadaniu zwierzęcia, uznał, że doznało ono tak rozległych wewnętrznych obrażeń, iż nie ma szans na jego uratowanie. Podjęto więc decyzję o jego polskiego prawa za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Przez Opublikowano 12:29, aktualizacja dnia 18:57 Nigdy nie mów nigdy - głosi powiedzenie, a dowodem na jego słuszność jest historia Margaret Cooke z Peabody w amerykańskim stanie Massachusetts oraz jej kota Mini Maxa. Trudno uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę Pewnego dnia ten śliczny biało-szary kiciuś przepadł na dobre. Ból Margaret zrozumieją tylko ci, których zwierzęta zaginęły bez śladu. Jak do tego doszło? Mini Max, jak niemal każdy kot, lubił obserwować wszystko, co dzieje się za oknem. Trzeba jednak uważać, by okno było zamknięte, zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy w innym pomieszczeniu. Koty naprawdę bywają kreatywne no i potrafią się zmieścić w mniejsze od siebie szczeliny. No i niestety. Mini Max wypadł z okna na trzecim piętrze i albo uciekł, albo ktoś go zabrał. Margaret szukała swojego ukochanego zwierzaka, ale niestety - bez skutku. Mijały lata, a Margaret wciąż nie traciła nadziei, że jej kotek się odnajdzie. A w międzyczasie pomagała innym kotom z sąsiedztwa, lokując w nich ogromne pokłady miłości. Aż pewnego dnia sześć lat później kobieta dostała telefon. Okazało się, że w pobliskim miasteczku został znaleziony bezdomny kot, który - jak wskazuje czip - należy do niej. Możecie sobie tylko wyobrazić poruszenie i radość Margaret. Jak się okazało, Mini Max przeżył upadek właściwie bez szwanku, ale przestraszony traumatycznym wydarzeniem, po prostu uciekł. Na szczęście już jest w objęciach swojej opiekunki. Jak to dobrze, że miał wszczepiony czip!
Z wyższego niż siódme. Zacznę od wyjaśnienia, co to jest prędkość graniczna. To punkt, w którym ciężar spadającego ciała wyrównuje opór powietrza, dzięki czemu ciało przestaje przyspieszać. Dla kotów wartością graniczną jest prędkość 100 km na godzinę - jeśli tylko się rozluźnią, odpowiednio rozstawią łapy, wówczas opadną na ziemię jak wiewiórka. Dla ludzi prędkość graniczna szacowana jest na około 195 km na godzinę. Wartość ta osiągana jest podczas swobodnego spadania z wysokości ok. 550 metrów. Wracając do kotów... Znane są przypadki kotów, które spadały z trzydziestego i wyższych pięter i nic im się nie stało. Jeden kot znany jest z tego, że przeżył upadek z czterdziestego szóstego piętra. A już największe wrażenie robi historia kota, którego celowo wyrzucono z samolotu Cessna na wysokości 244 metrów... I przeżył. Koty spadające z niższych niż siódme piętro odniosą poważne obrażenia podczas upadku. Innymi słowy, im dłużej kot spada, tym większe ma szanse na to, że nic mu się nie stanie. W historii ludzkości znane są również przypadki swobodnego spadania... ludzi. Najsławniejszym jest wypadek Vesny Vulović, która spadła z 10 600 metrów, kiedy na pokładzie jugosławiańskiego samolotu DC - 10, którym leciała doszło do zamachu terrorystycznego. Złamała obie nogi i doznała urazu kręgosłupa, ale przeżyła: dzięki temu, że główną siłę uderzenia przyjął jej fotel połączony z kabiną toaletową. Drugim przypadkiem w dziejach ludzkości, w którym człowiekowi udało się przeżyć tzw. swobodne spadanie z bardzo dużej wysokości, to historia starszego sierżanta lotnictwa Nicholasa Alkemande, tylnego strzelca RAF-u. W 1944 roku wyskoczył on ze swojego płonącego Lancastera i spadał z 5 800 metrów. Jego upadek złagodziła najpierw sosna, a następnie zaspa śnieżna. Wyszedł z tego bez szwanku. Siedział potem w śniegu i palił papierosa. "Koty są po to, by nauczyć nas, że nie wszystko w naturze ma określoną funkcję."Garrison Keillor
upadek kota z 3 piętra